niedziela, 3 stycznia 2016

Podsumowanie czytelnicze 2015 roku

Zegar wskazał północ. Rozlany szampan, wszędobylskie uśmiechy, donośny śpiew, dźwięk puszczanych fajerwerków. Wszyscy wybiegli przed domy, by podziwiać malownicze kolory na niebie. Przytulają się, całują, śmieją do siebie. Wspominają miniony rok. To, co ich spotkało. Nie pamiętają tego złego. Nie przypominają sobie o porażkach, tym, co ich zasmuciło i przez co wylali wiele łez. Delikatnie unoszą kąciki ust w górę i snują postanowienia. Będzie lepiej. W końcu zaczął się nowy rok.

Nadszedł czas podsumowań. Miniony rok był owocny. Spełniłam wiele marzeń - odwiedziłam Rzym, a także Ateny. W tym roku miałam wakacje życia. Pobiłam też swój rekord w czytaniu. Założyłam (kolejnego już w mojej karierze!) bloga. Postanowiłam dziś podsumować 2015 rok. To, ile książek przeczytałam, czy mi się podobały. Chcę też postanowić kilka rzeczy na nowy rok. Zapraszam do lektury postu!

Styczeń


 
                                                               384 s.                                                             392 s.

RAZEM: 2 książki, 776 stron, śr. 25 stron dziennie

Luty


  
                                                  248s.  *recenzja*                                     288s. *recenzja*    


   
                                               282s. *recenzja*                                        320s. *recenzja *  


         
                                                           304s.                                                            150s.


RAZEM: 6 książek, 1592 strony, śr. 57 stron dziennie

Marzec

 
                                                              328 s.                                                        380s. 


 
                                                           360s.                                                          133s.

 
                                                                                                 320s.

RAZEM: 5 książek, 1521 stron, śr. 49 stron dziennie

Kwiecień

  
   266s.                                                            322s.

 
                                                                   288s.                                                          288s.

RAZEM: 4 książki, 1164 strony, śr. 39 stron dziennie

Maj

 

328s.                                                          352s.

  

320s.                                                              326s.

RAZEM: 4 książki, 1326 stron, śr. 43 strony dziennie

Czerwiec
  
352s.                                                                96s.

  
312s.                                                         336s.

  

512 s. *recenzja*                                   384 s.  *recenzja* 

RAZEM: 6 książek, 1992 strony, śr. 66 stron dziennie

Lipiec

   
448s. *recenzja *                                        432 s.  *recenzja*

RAZEM: 2 książki, 880 stron, śr. 28 stron dziennie

Sierpień

   

560 s. *recenzja*                                                              368s.

   

 344s. *recenzja*                                                      364s.


456s.

RAZEM: 5 książek, 2092 strony, śr. 67 stron dziennie

Wrzesień

  
199s.                                                                 340s.

RAZEM: 2 książki, 539 stron,  śr. 18 stron dziennie

Październik

  

400s.                                                                 160s.

RAZEM: 2 książki, 560 stron, śr. 18 stron dziennie

Listopad


256s.

RAZEM: 1 książka, 256 stron, śr. 9 stron dziennie

Grudzień

  
464s.                                                                  200s.

  

117s.                                                               304s.

  

456s.                                                             432s.*recenzja* 


+ 266/392s.

RAZEM: 6 i 2/3 książki, 2239 stron, śr. 72 strony dziennie

RAZEM: 45 i 2/3 książki

14 937 stron

ok. 1245 stron miesięcznie

średnio 41 stron dziennie

12 recenzji


Jestem zadowolona z tego roku, chociaż nie udało mi się osiągnąć wyzwania Przeczytam 52 książki w 52 tygodnie. Trudno! I tak przeczytałam więcej niż kiedykolwiek - to tak naprawdę początek mojej kariery jako mola książkowego. W tym roku mi się uda!

Mój osobisty ranking najlepszych książek przeczytanych w 2015 roku

  

Intruz Stephenie Meyer to prześwietna książka, która naprawdę mi się podobała. Opasłe tomiszcze, które na początku szło mi dość opornie, ogromnie przypadło mi do gustu. Wytworzona przez Meyer dystopia, fenomenalne wątki romantyczne i wspaniała walka dusz porwała moje serce. Moja ocena to 7/7. 
Przeczytaj recenzję TUTAJ

   

Ostatnio roztkliwiałam się nad Trylogią Czasu. Nie chcę się powtarzać, ale muszę przyznać, że pomysł Gier na tę serię był świetny. Podróże w czasie, przecudowna para, wiele sekretów i tajemnic to coś, co lubię. Stawiam tej książce maksymalną ocenę.
Przeczytaj recenzję TUTAJ




Niezłomni C.J. Daugherty to ostatnia część serii Wybrani. Pełna zaskoczeń, skończonych spraw, walk, decyzji. Przyniosła mi wiele łez, ogrom śmiechu oraz zadumy. Szkoda, że muszę rozstać się z Wybranymi. Będę tęsknić - zwłaszcza za Sylvainem!
Recenzja wkrótce.


Ósma część mojej ulubionej serii Pretty Little Liars to zdecydowanie najbardziej przełomowa i decydująca część. Wiele spraw wychodzi na jaw, a co najważniejsze - największy sekret Alison zostaje odkryty! Tę część czytałam z wypiekami na twarzy. Czułam oddech A na karku!
Recenzja wkrótce.


Jak na razie najlepsza książka Colleen Hoover, którą przyszło mi przeczytać. Tajemniczy kopciuszek, którego szukał Daniel skrywa pewien sekret. Nieprzewidywalność, szalona miłość Six i Daniela, moi ulubieni bohaterzy w tle. Gorąco polecam, tę krótką, ale jakże wspaniałą historię.
Recenzja wkrótce.

Mój osobisty ranking najlepszych książek przeczytanych w 2015 roku


Nie będę się rozdrabniać na szczegóły, ale historia Eleonory i Parka w ogóle mnie nie porwała. Wygrałam ją w konkursie u Weroniki i bardzo się cieszyłam, ale niestety książka mnie rozczarowała. Niedługo pojawi się recenzja, w której wyrzucę wszystkie żale na temat stylu pisania ukochanej przez wszystkich - z niby jakiego powodu? - Rainbow Rowell. Czuję, że będzie ostro. Mam nadzieję, że mnie nie znienawidzicie!
Recenzja bardzo niedługo.


Zuzia, jak możesz nie lubić tego klasyka! Eh, co będę dużo mówić. Za dużo. Za dużo tekstu! Brzmię jak kompletny ignorant, ale niestety Krzyżacy męczyli mnie, a nie uprzyjemniali czas. Przydługawe opisy, wolna akcja. Może jeszcze nie teraz? Może wrócę do tej książki za kilka lat i wtedy inaczej na nią spojrzę. Jak na razie powiem tylko: nuda.


Moje noworoczne postanowienia - te książkowe i nieksiążkowe

1. Przeczytam 52 książki w 2016 roku.
Tak, tym razem mi się uda! Nawet jeśli nie - we wrześniu idę do liceum i obawiam się sporego poślizgu - to chciałabym chociaż pobić swój tegoroczny wynik.

2. Czytam young adult.
W tym roku mam zamiar czytać to, co lubię. A lubię dość nowy gatunek - young adult. Dlatego dołączyłam do wyzwania na PIZAMA-W-KOTY. Czuję, że to jest to!

3. Powrócę do zdrowego trybu życia.
Tak, teraz nie żartuję! Mam zamiar wrócić do prawie codziennych ćwiczeń, zdrowego żywienia oraz zacząć uprawiać jogę. Ciekawe czy dam radę!

4. Będę systematyczna w tym, co robię.
Zamierzam pisać więcej recenzji i publikować je częściej. Chcę też być regularna w ćwiczeniach gry na gitarze, bo ostatnio akurat na to nie umiem wygospodarować sobie czasu. A utwory coraz trudniejsze. Nie chcę świecić oczami na kolejnej lekcji!

5. Pojadę do Hiszpanii.
To raczej marzenie, a nie postanowienie, ale w tym roku się spełni. Tak myślę. Taki jest plan. Jeśli się uda, to w sierpniu pojadę na obóz właśnie w krainy iberyjskie. 

6. Wystartuję w solo. Wiele razy.
Mam zamiar w końcu się przełamać i wystartować w pierwszych zawodach solo w hip-hopie. Podejrzewam, że będzie to na Check this battle w kwietniu. W końcu poczyniłam jakiś progres i chcę go pokazać!

7. Przygotuję się do egzaminów.
W kwietniu czekają mnie egzaminy gimnazjalne. Mam zamiar przypomnieć sobie cały obowiązujący materiał w ferie. To będzie pracowity czas!

8. Przejdę do III etapu olimpiady z polskiego i zostanę laureatką.
Postanowiłam, że nie będę marzyć, a sobie to postanowię. Łatwiej jest dążyć do celu, niż myśleć, że jest to jedynie nieosiągalne marzenie. W przyszłym tygodniu czeka mnie II etap olimpiady z polskiego. Trzymajcie kciuki!

9. Postaram się realizować wyzwania z grupy Tygodniowe Wyzwania Książkowe
Jestem na tej grupie od niedawna, ale bardzo mi się podoba. Do tego właśnie został wylosowany dramat do przeczytania w tym tygodniu, a ja skończyłam sztukę Machulskiego - "Next - ex". Jest mi po drodze. 


To koniec tego jakże długiego postu. Mam nadzieję, że przetrwaliście do końca. Taki był 2015. Jaki będzie 2016?
Moje tegoroczne zmagania czytelnicze - listę przeczytanych dotychczas książek znajdziecie w menu po lewej stronie. Na bieżąco ją aktualizuję!
Zastanawiam się nad wyzwaniem: przeczytam tyle, ile mam wzrostu. Może z ciekawości będę mierzyć grzbiety książek, które przeczytam?
W 2015 roku udało mi się wygrać aż 17 książek. W tym 16 ulubionego wydawnictwa - Moondrive!
To wszystko dzięki filmikowi: 



Zuzia


Życzę Wam szczęśliwego i zaczytanego nowego roku!
Jakie są Wasze wyniki czytelnicze? Macie jakieś postanowienia? I czy podoba się Wam taka forma podsumowań? Zastanawiam się, czy robić takie podsumowania co miesiąc - przeczytane książki, zakupione książki itd.



Zapraszam do lajkowania i udzielania się! Zachęcam też do zaobserwowania bloga i głosowania w ankiecie. To Wy wybieracie, jaka recenzja pojawi się następnie!




59 komentarzy:

  1. Podoba mi się, jak pokazałaś przeczytane książki. Czy miałabyś coś przeciwko, jeśli zastosuję podobny w swoim podsumowaniu roku? Poza tym życzę Ci spełnienia wszystkich swoich postanowień noworocznych. Trzymam kciuki za olimpiadę z polskiego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Nie mam nic przeciwko, sama jestem ciekawa, jak to wykonasz :)
      Dziękuję za życzenia, oby mi się udało!

      Usuń
  2. czytałam "Hopeless" i byłam pod ogromnym wrażeniem, już nie umiem się doczekać, aż sięgnę po "Szukając Kopciuszka"! Musi być naprawdę niesamowite, skoro tak Ci się podobała :)
    A "Trylogia czasu" faktycznie jest niezwykła, bardzo mi się podobała ta historia. Czytałaś trylogię "Poza czasem"(pierwsza część to "Magiczna gondola", piszę, bo jest inna książka o takim tytule)? To też o podróżach w czasie, może Ci się spodoba ;)
    Z perspektywy czytelnika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dziękuję za tytuł, koniecznie muszę przeczytać tę trylogię!
      "Szukając kopciuszka" to naprawdę świetna książka, powinna Ci się spodobać, zwłaszcza, że "Hopeless" Cię zachwyciło. Ja pokochałam Daniela chyba nawet bardziej niż Holdera!

      Usuń
  3. Na moje oko to świetny wynik! Mi udało się z tymi 52 książkami, jednak cudem, bo przeczytałam ich 55 :D Chyba zawdzięczam to tym cieniutkim książkom, które w ubiegłym roku coś często wpadały mi w ręce.
    Tak patrząc na twoje postanowienia, wcale tak bardzo się nie różnimy. Wyzwanie "52 książki..." również u mnie powraca, a i za "Czytam young adult" mam zamiar się zabrać. Oczywiście testy gimnazjalne to podstawa, systematyczności nigdy za wiele, a zdrowy tryb życia jak najbardziej potrzebny.
    Życzę we wszystkim powodzenia - szczególnie z testami i olimpiadą z polskiego - i dużo cierpliwości w drodze do celów.

    Całusy,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      55 - czy grubszych, czy cieńszych - nieważne! Bardzo ładny wynik! W takim razem "tkwimy" w tym razem :)
      Również wszystkiego najlepszego!

      Usuń
  4. Czytałam Dywizjon 303. Eleonorę i Parka oraz Fangirl mam w planach.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj. Nie wiem, czy dobrze, żebyś sugerowała się moją opinią, ale mnie te dwie książki Rowell się nie spodobały. Zresztą - recenzja na dniach :)

      Usuń
    2. Dostałam te książki na święta, więc i tak je przeczytam :) Może akurat mi się spodobają? :)

      Usuń
    3. Jasne, przeczytać zawsze warto, żeby wyrobić sobie swoją opinię na temat danej książki. Zacznij od "Eleonory i Parka", a na "Fangirl" się zaskoczysz, bo - przynajmniej ja - miałam wrażenie, że styl autorki się poprawił :P
      nie mniej jednak fabuła "Eleonory i Parka", a zwłaszcza zakończenie, powinno Ci się spodobać :)

      Usuń
    4. Okej, dzięki za radę (jeśli to tak można nazwać xd).

      Usuń
    5. Hahaha, no w pewnym sensie :D
      nie ma za co :D

      Usuń
  5. Bardzo dobry wynik moja kochana, cieszę się że wróciłaś! Czekam na recenzje książek! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      Od powrotu opublikowałam dwie recenzje, jeśli ich nie widziałaś, to zapraszam do lektury!
      A przede mną jeszcze więcej recenzji! :)

      Usuń
  6. Gratuluję wyników i życzę powodzenia w realizacji wyzwań na 2016 :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe przeczytałaś książki, choć widzę, ze głównie skupiłaś się na serii Pretty Little Liars, która mnie osobiście się nie podoba, o wiele bardziej wole serial. Również mam zamiar przeczytać 52 książki i też obawiam się małego poślizgu, gdyż podobne jak ty od września idę do liceum, ale myślę że da się radę nadal systematycznie czytać ;)

    http://recenzje-parabatai.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już teraz zaczynam "nadrabiać", chociaż nie mam czego, więc planuję większą część przeczytać przed wrześniem, a potem na spokojnie przeczytać kilka książek, żeby nie gonić pod koniec roku.
      O tak, skupiłam się na tej serii, ponieważ bardzo mi się spodobała i nie mogłam się od niej oderwać!

      Usuń
  8. Fangirl planuję zacząć dzisiaj. Szkoda, że tobie nie przypadła do gustu.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety :( Nie wiem, ale książki tej autorki po prostu do mnie nie trafiają. Zbyt zwykłe, za mało akcji, czy co?
      Mimo tego życzę miłej lektury! Może Tobie się spodoba?

      Usuń
  9. Pięknie i bardzo konkretnie zrobione podsumowanie. :) Wiele książek jeszcze przede mną. ;) Gratuluję wyniku i życzę jeszcze lepszych osiągnięć w 2016 roku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo!
      Życzę tego samego - zaczytanego 2016!

      Usuń
  10. Ooo tyle fajnych książek :) ja właśnie kontynuuję PLL ale nie wiem kiedy ja zakończę tą serię xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obyś zdążyła przed premierą 16. tomu, bo jeszcze Cię zaatakują spoilerami!

      Usuń
    2. Hah raczej mi się nie uda, bo zabrałam się dopiero za 3 tom :)

      Usuń
    3. Oj tam, to chwilę się spóźnisz :D
      Ważne, żebyś przeczytała!
      Najpiękniejszy, ósmy tom przed Tobą <3

      Usuń
  11. W końcu się doczekałam u ciebie podsumowania :D Jak widzę rok minął ci na czytaniu Pretty Little Liars. Ja niestety przygodę zakończyłam na trzecim tomie, ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś powrócę do nich :) Oczywiście życzę Ci powodzenia na olimpiadzie i wytrwania w noworocznych postanowieniach :)

    Pozdrawiam serdecznie, Julia!
    countrywithbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo!
      Tak, ten rok zdecydowanie należał do Pretty Little Liars. Polecam wytrwać chociaż do 8 tomu, bo w nim wychodzi na jaw największa i najciekawsza tajemnica Alison!

      Usuń
  12. Dawno mnie tutaj nie było XD
    Sporo lektur tutaj u ciebie widzę. Ja nigdy nie byłam z nimi taka systematyczna. Teraz przerabiam "Dziady cz.III" i tylko czekam, aż to się skończy ;_;
    "Dywizjon 303"- brrrrrr. Czytałam to w I gimnazjum. Ile tam było dialogów? 1 czy 2 XD ?
    Pozdrawiam i życzę dużo dobrych książek w 2016 roku!
    http://welcome-to-my-little-big-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, dokładnie! "Dywizjon 303" sam w sobie jest ciekawy, ale ma się wrażenie, że w kółko czyta się o tym samym: lecę sobie, lecę... o, Messerschmitt! Szybko, korkociąg! Góra, dół, prawo, lewo, w chmurę! A teraz łubudu i beczka!
      Powodzenia :)
      Również życzę zaczytanego 2016!

      Usuń
  13. Świetne podsumowanie! I podziwiam, że przebrnęłaś przez "Krzyżaków". Mi się to nie udało :(

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas:
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    +obserwujemy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to była katastrofa. KATASTROFA. Dałam tę książkę do rankingu najgorszych książek przeczytanych przeze mnie w 2015 roku, bo to była ogromna nuda. Miałam wrażenie, że Zbyszko całe wieki siedzi w tej celi! Ehh :(
      Dziękuję bardzo :)

      Usuń
  14. Hej kochana :3
    Wow odwiedziłaś naprawdę piękne miejsca, sama bym tam pojechała.
    Przeczytałaś naprawdę świetne książki, czytałam nie które z nich a inne też w miarę znam. W nowym roku życzę byś przeczytała jeszcze więcej książek. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo! :)
      Tobie życzę tego samego, książkowego 2016!

      Usuń
  15. Ej no, Zuzia, świetny blog! Zaraz lecę obserwować, bo Twój styl pisania serio zachwyca!
    Książek widzę dosyć sporo, poza tym serię "Wybranych", którą ja w styczniu będę kontynuować właśnie od "Zagrożonych" - na moim blogu jest teraz recenzja "Dziedzictwa" serdecznie zapraszam! Życzę Ci, abyś wytrwała w postanowieniach, no i jeszcze więcej książek, choć widzę, że gusta mamy zupełnie niepodobne - i wspomniana książka Sienkiewicza, i "Eleonora" spodobały mi się, no, może Heniu trochę mniej, jak to lektura, ale w sumie nie był zły, spodziewałam się gorszej mordęgi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięękuuuuuuuję!
      No może te dwa wyjątki, ale z pozostałych znajdzie się coś, co obie lubimy, chociażby Ci "Wybrani", prawda? :D
      Już wchodzę na Twój blog :)

      Usuń
  16. Super podsumowanie. Gratuluję dobrych wyników i oby tak dalej! ,,Intruza'' też czytałam i jestem nim zachwycona. Jeśli natomiast chodzi o ''Szukając kopciuszka'' to niezbyt mi się podobało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      O tak, "Intruz" był prześwietny, miałam po nim kaca książkowego. A co Ci się nie podobało w "Szukając kopciuszka"? Ja polubiłam te sekrety :)

      Usuń
    2. Jakoś bardzo tak ogólnie za mało rozbudowana ta historia.

      Usuń
  17. świetny wynik!
    I zazdroszczę PLL, sama z chęcią bym przeczytała, bo zakochałam się w serialu :)
    pozdrawiam
    http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie nic, tylko czytać :)
      Dziękuję bardzo! :)

      Usuń
  18. Gratuluję wyniku, jest naprawdę dobry ;)
    Thievingbooks

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję wyniku. Co prawda nie wiem ile ja przeczytałam bo nie liczyłam a teraz nie wiem czy bym do tego doszła.
    Obserwuję i zapraszam do siebie!
    zaczytana-w-fantastyce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! To w tym roku liczysz? :)

      Usuń
  20. Ooo widzę, że w ubiegłym roku przeczytałyśmy wiele takich samych książek, m.in. całą serię PLL, Hopeless, Intruz, Kamienie na Szaniec, Love Rosie i jeszczę parę innych tytułów.Marzy mi się podróż do Hiszpanii *.* I tak samo jak ty mam zamiar powrócić do zdrowego trybu życia! Obserwuję i serdecznie zapraszam na post sprzed kilku sekund :)

    http://natasiak.blogspot.com/2016/01/porozmawiajmy.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, jak miło jest dzielić te same przeczytane książki! Już wchodzę na Twojego bloga :) Musimy się dopingować nawzajem w naszym postanowieniu, oby się udało!

      Usuń
  21. Gratuluje wyniku :) super książki większość z nich już przeczytałam i bardzo mi się podobały pozdrawiam wi-kusia.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. Naprawdę dużo książek się nazbierało! Gratuluję wyniku!
    Uwielbiam Intruza! To naprawdę ciekawa powieść, bardzo mi się podobała:)
    No i Czerwień rubinu! Cała trylogia czasu jest świetna, bardzo mile ją wspominam:) No i Krzyżacy, ja też nie jestem ich fanką :D Pozdrawiam!
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      W takim razie mamy podobne gusta, piąteczka!

      Usuń
  23. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  24. Dużo książek udało Ci się przeczytać, gratuluję. :) Też czytam serię PLL, ale strasznie opornie mi idzie, hahah xd Na razie skończyłam tom 9 i nie wiem, kiedy wezmę się za kolejne. :) Jakoś serial bardziej przypadł mi do gustu. Bohaterki w książce wydają mi się takie strasznie... uh, denerwujące i momentami bardzo głupiutkie.
    Zaciekawiła mnie ta Trylogia czasu, będę musiała po nią sięgnąć. :)

    http://ksiazkowa-magia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, polecam Trylogię Czasu! Jeśli chodzi o PLL, to przebrnij, bo 12 tom i kolejne już są lepsze :) a warto poznać koniec! Ja też marudziłam jakoś przy 10 tomie, wydawał się taaaki nudny.

      Usuń
    2. Jak już dotarłam do 9, to dalej przebrnę. :) Bo szkoda tak po kilku częściach rezygnować, a też jestem ciekawa, jak się to skończy.

      Usuń
    3. Ja również. Najbardziej zaskoczy Cię 14. tom i kolejny wielki sekret :)

      Usuń
  25. Świetne podsumowanie. Wiele z wymienionych przez Ciebie książek czytałam. Uwielbiam Colleen Hoover!
    Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci spełnienia wszystkich postanowień oraz wielkich stosów cudownych lektur!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuuuję bardzo :)
      W takim razie mamy podobne gusta! :)

      Usuń
  26. Bardzo fajne podsumowanie, podoba mi się. Kilka z wymienionych przez ciebie pozycji przeczytałam :)
    Podziwiam cię za wytrwanie z PLL, ja odpuściłam sobie po 3 tomie ii już raczej nie wrócę, jesli będę chciała wrócić do A. to chyba wybiorę serial.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na małe rozdanie :)
    mojeksiazki-ola.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Gratuluję tylu przeczytanych książek ;D Trylogię Czasu skończyłam wprawdzie w tym roku, ale jestem zachwycona! Trzeci tom zrobił za mnie największe wrażenie ;)
    http://booksbyshadow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Cześć!
Bardzo mi miło, że trafiłeś na mojego bloga. Mam nadzieję, że zostawisz po sobie ślad w formie komentarza i zaobserwowania.

Jeśli chcesz być informowany o odpowiedziach na Twój komentarz, zaznacz "powiadamiaj mnie" przed dodaniem komentarza i często zaglądaj na bloga!

Chętnie poznam Twoją opinię i z radością na nią odpowiem.

Dziękuję!

Zuzia

Mrs. Punk