Znacie to uczucie, kiedy popatrzycie w oczy obcej osobie, ale czujecie, jakbyście znali się od wieków? Podejrzane, ale znajome. Nic nadzwyczajnego. Sethosa i Ewę połączyło takie spojrzenie, mimo dzielących ich wieków...
Zrobiłaś to, czego nie zrobił żaden gladiator - wyrwałaś mi serce z piersi...
Tytuł: Gorączka 1 |
Ewa to nadzwyczajnie inteligentna nastoletnia hakerka, która jest typem samotniczki. Nie potrafi znaleźć sobie miejsca pośród szkolnych rówieśników i dwa razy doprowadza do wydalenia ze szkoły. Swój głód wiedzy zaspokaja w elitarnej szkole St. Magdalene's, gdzie uczą się jedynie geniusze. Niestety dociekliwość i nadmierna ciekawość Ewy skutkuje jej zakażeniem przez nieznanego dotąd wirusa i śmiercią. Co dziwne, Ewa kilka godzin później budzi się zdrowa, bez żadnych zmian w organizmie. Na domiar złego, w szkole pojawia się tajemniczy Seth, który również został zakażony tym samym wirusem, ale prawie dwa tysiące lat wcześniej... W Ewie rozpoznaje swoją miłość, Liwię, mieszkankę Rzymu z drugiego wieku. Czy uczucie gladiatora i współczesnej nastolatki jest możliwe i... jak to wszystko ma prawo się dziać?
Dobór bohaterów w tej książce jest dosyć specyficzny. Gladiator, który zdobył aż dziewięć laurów przed ukończeniem osiemnastego roku życia oraz zbuntowana nastolatka z wyjątkowym talentem do komputerów. A, zapomniałabym, że ta dwójka żyje w dwóch odległych sobie światach. W tej powieści niemożliwe staje się realnym. Książka jest oderwaniem od rzeczywistości, czymś kompletnie absurdalnym, a zarazem zastanawiającym. Mnie podczas czytania cały czas, gdzieś z tyłu głowy, kotłowała się pewna myśl. A gdyby to wszystko mogło się wydarzyć? A jeśli istnieje coś takiego jak przenoszenie się w czasie i życie po życiu? Mogłabym się nad tym zastanawiać godzinami. Gdybanie to moja mocna strona, dlatego często odrywałam się od powieści i przeczytanie jej zajęło mi sporo czasu.
A może czas istniał tylko wtedy, gdy byłeś świadkiem jego przemijania?
Czytając tę książkę, zwróciłam uwagę na bieg wydarzeń. Rozdziały zostały przypisane na zmianę Sethosowi i Ewie. Na początku każdego z nich został zaznaczony rok wydarzeń, co było ciekawym i przydatnym zabiegiem. Język i styl autorki również jest godny pochwalenia, ale mimo tego, czytało się tę książkę dość opornie. Może ze względu na wolną akcję i przydługawe działania? Nie wiem, ale czytanie tej książki nie było dla mnie szczególną przyjemnością.
Jak już wspominałam, książka ta skłania do przemyśleń. Za każdym razem, gdy sięgałam po "Gorączkę 1", czułam się, jakbym przenosiła się do innego świata. Moje myśli przenosiły się do książki, a mózg jakby oplatał ją dookoła nerwami. Każdy impuls nadany przez przeczytanie czasem strasznych, czasem wzruszających słów, powodował lekki wstrząs i kolejny napływ emocji. Przyznam szczerze, że zaczęłam zastanawiać się nad sensem życia, magią chwili i rozmyślać o śmierci. O tym, jak łatwo jest kogoś stracić i jak niespodziewane może to być. Czasem przygniatała mnie ta myśl i zaczęłam bać się wielu rzeczy, ale im dłużej czytałam, tym bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że miłość jest w stanie pokonać wszystko. Wiem, że to brzmi jak zdanie rodem z telenoweli, ale jest prawdą.
"Później" było jednym z moich ulubionych słów. Oznaczało intencję bez deklaracji zaangażowania. Mogło oznaczać "za godzinę" albo "za dwanaście lat". Miłe i otwarte.
Powieść Dee Shulman jest ciekawą i przemyślaną historią, choć część wątków jest niedopracowanych. Do tej pory zadaję sobie wiele pytań, na które być może znalazłabym odpowiedź w kontynuacji, po którą nie pali mi się sięgnąć. Świat wykreowany przez pisarkę zapiera dech w piersiach, a jej opisy rzeczywistości przypadają do gustu.
"Gorączkę 1" polecam tym, którzy szukają odskoczni od typowych historii i chcieliby poznać smak podróży w czasie i niemożliwej miłości. Nie sądzę, by spodobała się miłośnikom powieści obyczajowych, za to romansów i tak zwanych "młodzieżówek" tak.
Zuzia
PS: Tę recenzję publikuję w Chorwacji. Pozdrowienia znad słonecznego brzegu Morza Adriatyckiego!
Jeśli macie jakieś pytania odnośnie Grecji, Włoszech czy Chorwacji, gdzie spędzam w tym roku wakacje, piszcie, chętnie odpowiem ;)
Głosujcie w ankiecie, którą recenzję chcecie przeczytać jako kolejną!
Zachęcam też do zaobserwowania bloga i głosowania w ankiecie. To Wy wybieracie, jaka recenzja pojawi się następnie!
Ta książka jest naprawdę specyficzna. Nie spotkałam się jeszcze z takową. Jej klimat był niespotykany. Mimo, że w niektórych momentach odnosiłam wrażenie, iż było zbyt 'słodko' to nie mogę powiedzieć, że w ogóle mi sie nie podobała, bo tak nie jest. Była po prostu okej :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
secretsofbooks.blogspot.com
Mam takie samo zdanie :)
UsuńPomimo Twojej słabej oceny, książce postanowiłam dać szansę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://miedzy--stronami.blogspot.com/
Koniecznie napisz, jak wrażenia po przeczytaniu! :)
UsuńNie słyszałam o niej, ale mimo słabej oceny mnie zaintrygowałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
In Bookland
Lubię intrygować :)
UsuńPozdrawiam!
Witaj, na pierwszy rzut oka, okładka taka sobie. No ale czytam o co w niej chodzi i szokuje mnie to. Całkiem ciekawa historia. Mało się słyszy o dziewczynach, z talentem do komputerów, zawsze mówi się o facech. Ja uwielbiam książki o podróżach w czasie, są to moje ulubione książki ❤ Nigdy nie słyszałam, a raczej nie czytałam o gladiatorach w książkach i co mnie ciekawi bo jest to dla mnie nowość. I jakim cudem ten gladiator też został zarażony tym wirusem?
OdpowiedzUsuńWidzę że książka wzbudziła w tobie wiele emocji, to jest ważne. Grube książki mają to do siebie że akcja rozwija się powoli, ale cóż zrobisz. Nie rozumiem Tylko czemu dałaś tak niską ocenę skoro tak o nie napisałaś, ze ja po samej recenzji bym dała z conajmniej 5/7. Jak mi się uda sięgnę po te powieść.
Ściskam i ślę całusy :*
Tatiana xd
Zastanowiłam się nad oceną raz jeszcze.
UsuńMyślę, że może trud czytania - bo książki nie czytało się szybko - zadecydowały o niskiej ocenie, ale wzięłam Twój komentarz pod uwagę i oceniłam jeszcze raz. Trafiłaś, bo podwyższyłam ;) A widzisz, magia komentujących czytelników!
Miłej lektury ;)
Cieszę się że zmieniłaś tą ocenę. Też miałam jedną książkę, którą trudno mi się czytało, ale jednak ciekawa. :)
UsuńW końcu tylko krowa zdania nie zmienia :D
UsuńNie słyszałam o niej i nie wiem czy ją przeczytam. Może kiedyś, jeśli znajdę w bibliotece. Kupować jej raczej nie będę. Pozdrawiam i udanych wakacji!
OdpowiedzUsuńJak nadarzy się okazja, to przeczytaj, chętnie poznam Twoje zdanie ;)
UsuńRównież pozdrawiam i życzę udanej resztki wakacji! :)
Ciekawy pomysł na książkę :D Niestety musi poczekać ^^ Nie jestem fanką romansów i młodzieżówek i pewnie po przeczytaniu będę miała takie samo zdanie jak Ty ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Lucy z Górki Ksionszków
Pewnie tak, chociaż ja uwielbiam młodzieżówki :(
UsuńPo prostu byłam taka... rozczarowana?
"miłość jest w stanie pokonać wszystko" - książki będą nam to udowadniać aż po kres swego istnienia ;)
OdpowiedzUsuńNie była zła, ale Ewa była stanowczo zbyt wyidealizowana :) Niesamowicie piękna, niesamowicie inteligentna, niesamowicie pięknie śpiewająca i grająca na gitarze, a także niesamowicie zdolna hakerka - trochę tego za dużo jak dla mnie ;) Och, jak Ci zazdroszczę Chorwacji!
OdpowiedzUsuńWszyscy ją uwielbiali!
UsuńTeż irytuje mnie motyw perfekcyjnych bohaterów... :P
Wpadaj po fotki z Chorwacji na fanpage :)
Nie jestem do końca przekonana jeśli chodzi o tą książkę. Jeszcze muszę się zastanowić ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Może przeczytaj kilka pierwszych stron i tą drogą dokonasz wyboru?
UsuńDziewczyna hakerka? To mnie bardzo zachęciło do lektury.
OdpowiedzUsuńAle hakerka i gladiator? No nie wiem, to jakoś mnie nie przekonuje.
http://blondie-in-wonderland.blogspot.com/
To jest baardzo dziwne połączenie, ale dość ciekawe i fajne.
UsuńWedług mnie postać Ewy - czyli dziewczyny-hakerki - jest ogromnym plusem tej książki. Tak miło czytało się o tym, jak włamywała się na serwery <3
Idealna książka dla mnie! Jak tylko ją gdzieś znajdę, od razu się za nią zabiorę :)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Koniecznie daj potem znać, jak wrażenia! :)
UsuńFabuła wydaje się naprawdę intrygująca i nietypowa. Gladiator i nerd komputerowy? No nieźle.
OdpowiedzUsuńJa jednak się nie za bardzo lubię z romansami, więc to chyba jednak nie dla mnie ;).
City of Dreaming Books
oj tam, ten romans nie jest jakiś przesłodzony, da się przeeeżyć :D
UsuńOoooo ta książka ma niespotykaną fabułę i z pewnością ja kiedyś przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam nadzieję, że wakacje się udały, a właściwie to udają :))
OdpowiedzUsuńMnie bardzo zachęca okładka, jest prześliczna, taka magiczna :)
I podoba mi się też cytat ze słowem "później", ogólnie książka raczej dla mnie, lubię historie osób mniej więcej w moim wieku :)
http://triviaaboutme.blogspot.com/
Ten cytat jest ostatnio moim ulubionym :)
UsuńOj tak, wakacje życia! :)
Po twojej ocenie widzę ze jest to książka typu raczej nie przeczytam, ale jeśli dostanę to nie pogardzę. Taki stosunek do książki mam i ja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com
Właśnie to chciałam przekazać tą recenzją - książka jest po prostu... w porządku. ;)
UsuńCzytałam to rok temu! Para Seth x Ewa figuruje na mojej liście "Podsumowanie roku czytelniczego 2014" jako najgorsza para ;_;
OdpowiedzUsuńPamiętam, że strasznie denerwowało mnie jak główna bohaterka tak uciekała od tego chłopaka chociaż czuła, że coś miedzy nimi jest. Nie znoszę kiedy bohaterowie tak wszystkiego się wypierają i nie chcą zaufać silnemu przeczuciu. Jedni krytykują takie podążanie za przeczuciem ale ja w coś takiego wierzę.
Osobiście jestem wielką fanką książek o podróżach w czasie ale ten wątek romantyczny tylko zepsuł mi tę historię :/
Pozdrawiam
http://mylittlebigreviews.blogspot.com
Ewa to taki cykor.
UsuńUcieka i ucieka.
Ja tam bym z ciekawości nie wytrzymała, po prostu musiałabym się dowiedzieć, o co chodzi!
Jeżeli chodzi o podróż w czasie to preferuję "Trylogię Czasu". :)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzandia.blogspot.com/
Wzięłam ze sobą tutaj do Chorwacji...
UsuńMam w planach przeczytać CAŁĄ w tym tygodniu. Zobaczymy, co z tego wyjdzie :)
Dobór bohaterów ciekawy, ale 9 laurów w wieku 18 lat, musiał już wygrać w wieku 9, trochę to naciągane... Hakerka - bohaterka, rzadko spotykane, to mi się podoba. Spodziewałam się lekko niedopracowanej książki, dlatego nie sięgałam, ale może jednak warto spróbować... Miłego wyjazdu. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wiele wątków jest niedopracowanych, ale ze względu na brak nerwów wolałam się w nie nie zagłębiać...
Usuń''Gorączkę 1'' przeczytałam tak dawno temu, że dopiero po przeczytaniu Twojej recenzji przypomniałam sobie z grubsza, co się w niej działo. Doskonale za to pamiętam jak bardzo irytowała mnie główna bohaterka - strasznie nie lubię takich postaci jak ona. Ale ogólnie mam pozytywne odczucia odnoście tej książki. I tak jak Eileen Joy polecam Ci Trylogię Czasu, ta seria jest naprawdę świetna :)
OdpowiedzUsuńTrylogię Czasu właśnie czytam i coraz bardziej mi się podoba :)
UsuńWiesz co zauważyłam? Czytamy podobne książki i mamy podobne zdanie na ich temat :) A co myślisz o zakończeniu? Bo mnie zdziwiło, ale i też sprawiło, że chciałabym uzyskać odpowiedzi na dręczące mnie pytania :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście!
UsuńZakończenie mnie zaskoczyło, bo kompletnie się go nie spodziewałam. Myślałam, że zakończy się inaczej - że autorka nie zostawi nas w pół zdania i pół myśli. Tyle pytań i odpowiedzi, a SPOJLER ci się całują. Tacy ryzykowni! :D Bardzo zastanawia mnie ciąg dalszy, ale nie jestem pewna, czy sięgnę po kontynuację...
Ja siedzę sobie w domku a Ty pewnie balujesz z Chorwatami, którzy Cię całują po stopach :D przywieź mi trochę chorwackiego ciepła i pogody ducha! :)
OdpowiedzUsuńHahaha, jasne!
UsuńIle słoików ciepełka? Przy pięciu muszelka gratis! :D
Świetna recenzja. Co do książki, to muszę przyznać, że nigdy o niej nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś w końcu się na nią zdecyduję :)
Pozdrawiam,
Mój Blog
Dziękuję :)
UsuńJeśli przeczytasz, daj znać, jak wrażenia :)
Nie wiem czemu, ale ta książka bardzo mi przypomina powieść "Nigdy i na zawsze", której z różnych względów nie skończyłam. Mimo wszystko ta książka po troszku mnie intryguje, więc kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://papierowawyobraznia.blogspot.com
Nie znam tej książki, niestety lub stety
UsuńJaka ładna okładka! Nie słyszałam o tej książce :) Muszę nadrobić zaległości!
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkomania-recenzje.blogspot.com/
O tak, okładka jest niczego sobie :)
UsuńPierwszy raz spotykam się z tak zadziwiającą fabułą. Mimo, że nie trawię romansów to na prawdę bardzo zachęciła mnie recenzja tej książki. Muszę jak najszybciej się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńhttp://asgardianbookholic.blogspot.com
Dziękuję!
UsuńJestem ciekawa, jak Ci się spodoba ;)
Myślę, że może być ciekawie. Na razie mam krótką listę książek, które teraz będę czytać, ale na pewno zabiorę się za "Gorączkę" ;)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do LBA ;)
http://ogrod-w-kieszeni.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award-3.html
Dziękuję za nominację! :)
UsuńO, a jaka to lista?
Wiele razy ta książka przewijała mi się przed oczami, ale jakoś nigdy nie zwróciłam na niej większej uwagi. Dopiero po twojej recenzji dowiedziałam się, o czym jest ta książka i teraz czuję, że muszę ją natychmiast przeczytać, bo to zdecydowanie są moje klimaty, a w dodatku ją zachwalasz!
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Miło mi to czytać! Czym prędzej do biblioteki! :)
Usuń