środa, 29 lipca 2015

Gayle Forman - "Zostań, jeśli kochasz"



Czy myśleliście kiedyś, jak będzie wyglądać wasza śmierć? Czy będzie długa i bolesna, czy krótka i spokojna? Zastanawialiście się, jak wtedy będzie wyglądać wasze życie? Poukładane? W kompletnej rozsypce? Dumaliście kiedyś, co zostawicie po sobie? 

Mia też nie myślała, zastanawiała się, czy dumała. Śmierć okropnie z niej zażartowała, biorąc ją z zaskoczenia.

Co to za dziwny dźwięk? To tylko moje życie
Przemyka obok ze świstem[...]

Tytuł: Zostań, jeśli kochasz
Autor: Gayle Forman
Tytuł oryginału: If I stay
Tłumaczenie: Hanna Pasierska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Cykl: Jeśli zostanę
Tom: 1/2
Liczba stron: 248
Moja ocena: 5/7

Mia to nieśmiała dziewczyna, mająca u boku ukochanego chłopaka, wspaniałą przyjaciółkę i cudowną rodzinę. Inna niż wszyscy utalentowana wiolonczelistka czuje, że nie pasuje do rodziny, bo nie słucha rocka, a jej największym marzeniem nie jest poznanie wielkich sław sceny rockowej. Wydaje jej się, że jest nudna jak "Moda na sukces".

-Płakałeś?
-R o n i ł e m łzy. Nie płakałem.

W tle słychać melodię autorstwa Beethovena, a Mię budzi przeszywający chłód. Podnosi wzrok i nie widzi nic szczególnego. Kiedy przeciera oczy, zmienia zdanie. Widzi śmierć. Okrutna, obrzydliwa i brzydka niczym Freddie Krueger. Nie widzi jej przed sobą, ale w swojej rodzinie. Co się dzieje?! Próbuje ustalić fakty i dowiedzieć się, co się stało i wtedy dostrzega swoje ciało. Ona też nie żyje?

W tej chwili bohaterka książki musi podjąć najważniejszą decyzję w swoim życiu. Walczyć o siebie, swoją przyszłość bez rodziny, czy nigdy więcej nie otworzyć oczu i oddać się w nieustanne objęcia Morfeusza?
Uświadamiam sobie właśnie, że umieranie jest proste. To życie jest trudne.

Książka "Zostań, jeśli kochasz" wywołuje u mnie sprzeczne emocje. Przewidywalna, a jednak nieprzewidywalna. Prosta, a jednak niezrozumiała. Wymyślona, a jednak taka prawdziwa. 



O tej powieści dowiedziałam się po obejrzeniu filmu, więc książkę czytałam w pełnej świadomości kolejnych wydarzeń. Czuję, że gdybym nie obejrzała filmu, nie miałabym tak rzeczywistego i klarownego wyobrażenia sobie książkowych wydarzeń. Niestety, ale przyznam, że film bije książkę na głowę.

Film nie odebrał mi jednak frajdy z książki. Nie wciągnęła mnie, tak jak druga część, ale o wiele bardziej zadowoliła. Zżyłam się z bohaterami bardzo szybko, chociaż do jej przeczytania zabierałam się jak polityk do zrealizowania obietnic przedwyborczych. 

W tej recenzji chciałabym krytycznym wzrokiem spojrzeć na niektóre opisy autorki. Do większości przyłożyła się i trafiały w samo serducho, ale często - zwykle w opisach bezradności Adama, chłopaka Mii - były bezsensowne i nieprzemyślane. Przytoczę tutaj postać piosenkarki, która miała odwrócić uwagę pielęgniarek oddziałowych od wejścia do sal. Opis jak i zainscenizowana sytuacja były żenujące, ale skuteczne. Cóż, 1:0 dla Forman. 

Chciałabym powiedzieć tyle rzeczy o tej książce.  O przekomicznych wypowiedziach Teddy'ego. O wyciskających łzy rodzinnych momentach, które już nigdy nie powrócą. O wzruszających i romantycznych randkach Adama i Mii. O niełatwych wyborach. O fantastycznej podróży w czasie wraz ze wspomnieniami Mii. Czułam, że choć poznaję Mię w stanie jej "zawieszenia", to poznaję ją od jej najmłodszych lat. Wspominam z nią pierwszy koncert wiolonczelowy, kłótnie z przyjaciółką, zmywanie z mamą na ukojenie wewnętrznych ran, czy przekomarzania z tatą. Podróżuję z nią przez wszystkie zakamarki pamięci długotrwałej, by zapoznać się z jej osobą jak najlepiej. Po tym czuję, jakbyśmy się znały od lat, chociaż znamy się zaledwie dwieście parę stron. Tak, przyznaję, to właśnie to w tej książce zrobiło na mnie największe wrażenie.

Książka, którą polecam temu, komu znudziły się obyczajówki i kto lubi dreszczyk emocji oraz niezdecydowania. Przyznam, że ja do ostatniego zdania nie wiedziałam, co wybierze Mia. Sama nie wiem, czy podzieliłabym jej wybór.

Zuzia


PS: Dziękuję za tak ciepłe przyjęcie! Za radą Sophie di Angelo i Aredhel starałam się pisać mniej o fabule (wieczny spoilerowicz!). Powiedzcie, jak wyszło?

Zastanawiałam się, czy nie zainstalować Disqusa, jako wtyczki do komentowania. Okazuje się, że nie można importować komentarzy z Bloggera, więc jeśli chcecie być informowani o odpowiedziach na wasz komentarz, to zaznaczcie "powiadamiaj mnie" przed dodaniem komentarza i wpadajcie często na bloga, by podyskutować ;) 

KLIK - FANPAGE NA FACEBOOKU! Zapraszam do lajkowania i udzielania się ;)
Głosujcie w ankiecie i wybierzcie, jaką recenzję chcecie przeczytać jako następną ;)

Będzie mi miło, jeśli zaobserwujecie bloga! 

 klik

58 komentarzy:

  1. Czytałam "Zostań, jeśli kochasz" dosyć niedawno i podobała mi się, z resztą film również
    Świetna recenzja, oby tak dalej ;)
    Pozdrawiam :*
    cynamonkatiebooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! ;)
      Według mnie film lepszy, ale książka tuż-tuż za

      Usuń
  2. Czytałam książkę i uwielbiam ją przede wszystkim za opisy, w których używane są porównania itp. do muzycznych terminów jak i wykorzystanie jednej z teorii na to, co jest między życiem a śmiercią. Świetna recenzja, swoją drogą.

    Będę wpadać częściej, trzymam kciuki,
    Ogród w Kieszeni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mnie też te porównania się spodobały, jak napisałam, trafiały w serducho. W końcu muzyk muzyka rozumie najlepiej :)

      Usuń
  3. Czytałam tylko najnowszą powieść autorki, ale niezwykle mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem jej bardzo ciekawa, też po nią sięgnę, w wolnej chwili :)

      Usuń
  4. Bardzo lubię obyczajówki, naprawdę. Nie wiem co jest takiego w tej książce, ale mi kompletnie się ona nie spodobała. Skończyłam ją czytać, dlatego że nie jest zbyt długa, więc nie było mi aż tak bardzo szkoda czasu straconego na czytanie jej. Według mnie jest ona żałośnie nudna i sztuczna. Życie Mii i jej przemyślenia bardzo mnie irytowały, zostały one opisane w taki sposób, że ani przez chwilę nie współczułam głównej bohaterce. Film jest trochę lepszy od książki, choć także nie jest genialny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ogólnie jestem pełna empatii i płaczę nawet na kreskówce, więc niech moje zdanie nie będzie Ci dziwne :P

      Usuń
  5. Widziałam film i właśnie czaję się na książke :)
    Prowadzisz bardzo fajny blog, z pewnością jeszcze tu wpadnę :)
    http://dobraksiazka1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;)

      warto, zwłaszcza, że teraz w księgarniach mają na nią przeceny ;)

      Usuń
  6. A mnie się nie podobała i nie wiem, co ludzie w niej widzą. Czytałam ją dobre parę lat temu, jeszcze ze starym tytułem "Co, jeśli", który brzmi sto razy lepiej niż "Zostań, jeśli kochasz" jak z jakiejś głupiej komedii romantycznej... Co do książki: przeczytałam, na wpół się wciągnęłam, zakończenie nijakie... Nie wiem, nie porwała mnie zupełnie. Gdyby nie to, że ludzie tak namiętnie ją teraz czytają to bym o niej już dawno zapomniała.

    PS. Ja tam wolę normalne komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuł według mnie jest bezsensowny, o wiele lepszy, taki intymniejszy był "Jeśli zostanę", ale magia kina robi swoje.

      Usuń
  7. Dobra recenzja. Ja tą książkę pokochałam! Recenzja u mnie na blogu :) Pozdrawiam! :D
    http://zaczytanakarolcia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Choć jako pierwszy obejrzałam film, a dopiero potem wzięłam się za książkę, nie zniechęciłam się. Podobała mi się historia Mii i jestem ciekawa drugiego tomu, który jest jeszcze przede mną.

    http://diamentowe-slowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam podobnie ;)
      Druga część jednak mnie kompletnie rozczarowała, w przeciwieństwie do mojej koleżanki, która jest nią zachwycona!

      Usuń
  9. Niestety nie czytałam, ale oglądnęłam film, który był całkiem fajny. Jednak zakończeni to był wielki niedosyt. Otworzyła oczy i koniec filmu :/ Głupio :P
    http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak samo w książce, dlatego jak tylko weszła druga część, czym prędzej ją przeczytałam! ;)

      Usuń
  10. Chyba w końcu muszę zabrać się za tę książkę, tyle nasłuchałam się na jej temat, że aż mi głupio jej nie przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam dziś artykuł o najchętniej czytanych książkach przez uczniów kolejno podstawówki, gimnazjum i szkół ponadgimnazjalnych. "Zostań, jeśli kochasz" zostało uplasowane dość wysoko w wyborach gimnazjalistów... Może to futurystyczna lektura? :D

      Usuń
  11. Przeczytałam tę pozycję oraz kontynuację i naprawdę byłam pod wrażeniem. Nie widziałam filmu, ale na pewno kiedyś go obejrzę :)
    Świetna recenzja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem ciekawa ekranizacji drugiej części. Mnie kontynuacja nie przypadła do gustu, ale wciągnęła bardziej. Cały pomysł ogólnie w porządku ;)

      Usuń
  12. Dawno jestem po lekturze książki oraz kontynuacji i uwielbiam tę książkę! W całej rozciągłości. Zdecydowanie wole pierwszy tom niż drugi.

    http://majkabloguje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również wolę pierwszy tom. Miałam nadzieję, że autorka lepiej potoczy dalsze losy Mii i Adama, bo miło czytało się o nich w pierwszej części, za to druga była taka... smutna.

      Usuń
  13. Dobra recenzja. Książkę czytałam na początku roku i mile ją wspominam. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też! Czytałam ją w lutym, przed feriami ;)

      Usuń
  14. Świetnie wszyła Ci ta recenzji ;) Bardzo miło się czytało. Co do książki ( i filmu), to nie czytałam, ale może kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i zachęcam, ale tym razem, najpierw do filmu :)

      Usuń
  15. Mnie też bardzo się spodobała, chociaż "Wróć, jeśli pamiętasz" moim zdaniem lepsze :) A z każdą recenzją piszesz coraz to lepiej!

    P.S. Dodaję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie sądzę odwrotnie, że to pierwszy tom jest lepszy. Nie wiem, może to dlatego, że nie spodobał mi się pomysł autorki na potoczenie dalszych losów bohaterów :(

      Dziękuję bardzo!

      Usuń
  16. Świetna książka! :)
    http://zywiolowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam podobne odczucia. Podobała mi się, ale nie aż tak, jak się spodziewałam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zostałaś nominowana do TAGu na moim blogu http://majkabloguje.blogspot.com/2015/07/7deadlysinsbooktag.html Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam ochotę na tę książkę i jej nie mam, mam wrażenie, że mnie po prostu zawiedzie i będę zniesmaczona, że pokładałam w niej tak wielkie nadzieję, jakie teraz pokładam.

    http://leonzabookowiec.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie było ze mną. Podobała mi się, ale nie aż tak bardzo. Dlatego film wygrał :)

      Usuń
  20. no powiem Ci, że świetnie się czytało, oczywiście zaobserwowałam :)
    słyszałam o tej książce, ale nie czytałam jeszcze, mam za dużo ich na liście :(
    czasem mi się wydaje, że nie zdążę wszystkich przeczytać..
    odpisałam Ci na komentarz u mnie :) i opisałam już kolejną część, zapraszam :)

    http://triviaaboutme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! ;)
      Też tak mam. Lista "do przeczytania" wydłuża się i wydłuuża... Bez końca!

      Usuń
  21. Mnie niestety książka rozczarowała i nie zamierzam sięgać po kontynuacje ;)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Książkę przeczytałam już dawno, przez przypadek. Pewnie nie przeczytałabym jej, gdyby nie fakt, że jako wygrana z konkursu przyszła mi właśnie ta książka, zamiast Dla Ciebie wszystko. No i nie żałuję :)
    If I stay pochłonęłam w dokładnie 4 godziny i 15 minut, a Twoja recenzja oddaje wszystkie towarzyszące mi uczucia. :D

    desiaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak cieszy mnie to, że podzielasz moje zdanie!
      Pozostało tylko rzec.,.. piąteczka! :)

      Usuń
  23. Jejciu ale masz śliczny blog ♥♥♥ Piękny aż zazdroszczę :D
    Co do książki, nie wiem czemu jakoś mnie nie kusi i nie mam ochoty na nią. Aczkolwiek jest tak bardzo polecana że z ciekawości bym sięgnęła. Może i nawet jej poszukam :)
    Pozdrawiam ciepło ♥

    OdpowiedzUsuń
  24. Jejciu ale masz śliczny blog ♥♥♥ Piękny aż zazdroszczę :D
    Co do książki, nie wiem czemu jakoś mnie nie kusi i nie mam ochoty na nią. Aczkolwiek jest tak bardzo polecana że z ciekawości bym sięgnęła. Może i nawet jej poszukam :)
    Pozdrawiam ciepło ♥

    OdpowiedzUsuń
  25. Hej!
    Nominowałam cię do LBA: http://czytelniczemysli.blogspot.com/2015/07/liebster-blog-award-2.html

    OdpowiedzUsuń
  26. Książkę mam w planach. Pomimo tego, że słyszałam mnóstwo negatywnych opinii. Sama muszę się przekonać na własnej skórze. Każdy jednak pisał że ma to "coś" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest też wiele pozytywnych. Najlepiej po prostu przeczytać i samemu się przekonać ;)

      Usuń
  27. Siostra czytała trzy powieści tej pisarki, które zostały dotychczas wydane w Polsce. Ta seria zdecydowanie należy do jej faworytów.

    OdpowiedzUsuń
  28. Czytałam, a teraz muszę zapolować na drugi tom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz potem jak wrażenia! Mnie się nie podobał :(

      Usuń
  29. O rany ! Uwielbiam tą książkę :) Drugi tom również przeczytałam ! Obie części mnie powaliły :D A na filmie płakałam jak dziecko. Niesamowita historia :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
    http://thatwhatyouneed.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Cześć!
Bardzo mi miło, że trafiłeś na mojego bloga. Mam nadzieję, że zostawisz po sobie ślad w formie komentarza i zaobserwowania.

Jeśli chcesz być informowany o odpowiedziach na Twój komentarz, zaznacz "powiadamiaj mnie" przed dodaniem komentarza i często zaglądaj na bloga!

Chętnie poznam Twoją opinię i z radością na nią odpowiem.

Dziękuję!

Zuzia

Mrs. Punk